Poliester. Czy taki diabeł straszny jak go malują?

Thursday, January 31, 2019

pochodzenie

Historia obecnie znanego poliestru nie jest długa. Postęp technologiczny początku XX wieku umożliwił szeroko zakrojone prace laboratoryjne nad materiałami syntetycznymi. I tak w 1941 roku dwaj brytyjscy chemicy opatentowali połączenie estrów, alkoholi i kwasów pod nazwą PET. Czyli nic innego jak poliester właśnie.

Powstający na bazie ropy naftowej surowiec był tani, wytrzymały i łatwy w obróbce, dlatego też szybko stał się jednym z podstawowych surowców służących do wytwarzania odzieży. Istnieje również bardziej eco-friendly wersja poliestru – PES. Powstaje ze zużytych ubrań i butelek.

 

sztuczny czy syntetyczny

Poliester to włókno syntetyczne – wytwarzane jest od początku do końca przez człowieka, w procesie polimeryzacji.

Tkaniny sztuczne to te wytworzone przez człowieka z produktów pochodzenia organicznego np. wiskoza, uzyskiwana z celulozy, czyli z drzew.

 

poliester a poliamid

Włókna poliamidowe (oznaczone skrótem PA) powstają z karpolaktamu (organiczny związek chemiczny, laktam kwasu ε-aminokapronowego), który po stopnieniu i wymieszaniu z wodą przetwarza się w poliamid.

Jest on bardziej wytrzymały na rozciąganie, jest też bardziej rozciągliwy i ma nieco wyższe właściwości higroskopijne. Trudniej się barwi i jest wrażliwy na światło słoneczne. Jest bardziej odporny na plamy i zagniecenia. W przemyśle odzieżowym wykorzystywany jest do produkcji pończoch, podszewek, kurtek sportowych, sukienek, wstążek, tasiemek czy koronek.

Poliester ma większe zastosowanie w przemyśle odzieżowym, jest tańszy i dobrze łączy się z innymi włóknami. Poprawia właściwości tkaniny, która mniej się gniecie, jest odporniejsza na tarcie, bardziej wytrzymała i nie kurczy się w praniu. Odzież z poliestru nie uczula i nie powoduje alergii. Tkaniny te są wolne od moli, grzybów i bakterii.

Poliamid i poliester nie są biodegradowalne, natomiast ten pierwszy łatwiej poddaje się recyklingowi.

 

bać się czy brać

Odpowiedź na to pytanie wcale nie jest prosta i oczywista. To wszystko “zależy”…

Najbardziej kontrowersyjne jest wykorzystanie poliestru w odzieży sportowej. W wersji wytwarzanej dla popularnych niskobudżetowych sieciówek taka odzież nie ma sensu. Będzie sztywna, potliwa i w żadnej mierze nie spełni swojego zadania. Co innego ta produkowana w wyspecjalizowanych w takiej produkcji firmach dla specjalistycznych sklepów. To tzw nowoczesna „łezka”, czyli materiał sportowy z charakterystycznymi kanalikami. Wykonana z takiej dzianiny sportowa odzież nie wchłonie potu, tylko odprowadzi go na zewnątrz, jednocześnie zapewniając nam intensywny przewiew. Będzie ona zdecydowanie droższa, ale warta swojej ceny.

Można go lubić albo i nie, ale zdecydowanie nie należy demonizować poliestru i poliamidu w odzieży codziennej. Jego kilku a nawet kilkunasto procentowy dodatek zwiększa wytrzymałość, odporność na ścieranie. Ubrania z niewielkim dodatkiem poliestru mniej się gniotą, szybciej schnął, łatwiej prasują.

W bieliźnie zdecydowanie lepiej sprawdzi się poliamid. Dzięki niemu bielizna może być bardziej przylegająca, trwalsza, odporna na rozciąganie i odkształcanie, co w tym przypadku będzie niewątpliwą zaletą.

 

 

 

pończochy